Coraz więcej producentów telefonów oferuje opcję szybkiego ładowania telefonu. niektórzy uważają, że to rewolucja na skalę Formuły 1. Jej nazwy bywają różne: Quick Charge, Fast Charge i podobne technologie, ale w gruncie rzeczy chodzi o jedno. Jak szybko reanimować telefon, który jest na skraju rozładowania?
Załóżmy, że właśnie wychodzisz na trening. Włączyć ulubioną aplikację do rejestrowania treningu, muzykę… O, o… Telefon jest rozładowany? Cały plan dnia się sypie!
Niekoniecznie…
Właśnie w takich momentach przydaje się funkcja szybkiego ładowania baterii. Pozwala ona błyskawicznie uzupełnić energię w smartfonie. Jednak czy takie ładowanie na pewno jest bezpieczne i czy nie skraca żywotność baterii?
Czym jest szybkie ładowanie baterii?
Jeszcze kilkanaście lat temu telefon ładowało się raz na kilka dni, a czasami i tygodni. Jednak coraz większe ekrany i coraz mocniejsze podzespoły zmieniły ten stan. Teraz telefon ładujemy praktycznie co dzień. Dlatego też wybierając telefon coraz więcej osób szuka modeli oferujących opcję szybkiego ładowania baterii (na przykład Quick Charge lub Fast Charge). Jest to niezwykle wygodnie i pozwala na dużą oszczędność czasu.
Technologia Quick Charge 1.0 zadebiutowała już w 2013 roku i była niemałą rewolucją na rynku. Dzięki podniesieniu napięcia znacząco udało się skrócić czas ładowania. Konkurencją okazało się być Fast Charge, które zamiast napięcia wykorzystało wzrost natężenia. Z czasem powstały kolejne standardy, ale mimo różnic w założeniach efekt był bardzo podobny, a smartfon ładuje się znacznie szybciej.
Jak działa szybkie ładowanie baterii?
Warto tu zwrócić uwagę na to, że producenci najczęściej podają czas potrzebny do naładowania 50-60% pojemności akumulatora. Po przekroczeniu tego pułapu bateria smartfona jest ładowana już w standardowym tempie ze zwykłym napięciem/natężeniem. Wynika to z budowy baterii oraz zabezpieczeń przed przegrzaniem.
Czy szybkie ładowanie baterii wpływa na jej żywotność?
Na żywotność akumulatorów najgorzej wpływa wysoka temperatura. Wiele osób łączy szybkie ładowanie baterii i podwyższone napięcie/natężenie właśnie z efektem podnoszenia temperatury ogniwa. Co za tym idzie, bardzo często mówi się o tym, że szybkie ładowanie szkodzi baterii i zmniejsza jest pojemność. Jest to stwierdzenie bardzo popularne, lecz nie jest ono prawdziwe.
Inżynierowie odpowiadający za technologię szybkiego ładowania baterii wyposażyli urządzenia w specjalne czujniki i mikroprocesory które reagują na wzrost temperatury. Gdy tylko zanotują one jej wzrost, zasilanie zostaje ograniczone, lub nawet odcięte. Dzięki temu akumulator nie przegrzewa się. Dodatkowo każda kolejna generacja tej technologii wprowadza kolejne zabezpieczenia napięcia i ogranicza nagrzewanie się urządzenia.
Szybkie ładowanie baterii nie wpływa też negatywnie na żaden inny aspekt korzystania z telefonu. Warto jest zachować te same zasady co przy zwykłym ładowaniu, a telefon i jego akumulator posłuży przez długi czas.
Szybkie ładowanie baterii nie jedno ma imię!
Od 2013 roku bardzo dużo się zmieniło. Potrzeby jednak rosną, a technologie te są cały czas rozwijane. Kolejni producenci smartofnów wprowadzają i wprowadzali również swoje standardy szybkiego ładowania baterii. W ofercie Red Bull MOBILE jest wiele modeli oferujących tę funkcję. Obecnie można natknąć się na Supercharge, VOOC, Rapid Charge, Dash Charge, Turbo Power, Pump Expres, czy wiele innych. Efekt finalny przy wszystkich jest bardzo podobny – bo urządzenie naładuje się relatywnie szybko, jednak każda z tych technologii może wymagać specjalnych, kompatybilnych, akcesoriów w postaci ładowarki, przewodu, czy powerbanka.
Na rynku jednym z popularniejszych rozwiązań obecnie jest Quick Charge 5, które pozwala ładować akumulator smartfona mocą przekraczającą 100W. Pozwala to na osiągnięcie 50% naładowania w około 5 minut. To sprawia, że ładowanie jest o około 70% szybsze niż w przypadku QC4, i aż 10 razy mocniejsze niż pierwsza generacja technologii Quick Charge.
Warto też wspomnieć o Power Delivery, które w zamyśle ma ujednolicić wszystkie standardy i sprawić, że do wszystkich urządzeń wystarczy jedna ładowarka ze złączem USB-C. Ma oferować ono maksymalną moc do 100W i automatycznie regulować natężenie i napięcie prądu. Wprowadzenie jednego standardu byłoby najlepszym rozwiązaniem dla konsumentów oraz dla środowiska.
Co jest potrzebne do szybkiego ładowania baterii?
Żeby korzystać z szybkiego ładowania baterii biezbędny będzie z pewnością telefon, który obsługuje te funkcję. Im będzie on posiadał wyższą generację QC i obsługę mocniejszego prądu tym lepiej. Warto jest też wyposażyć się w odpowiednią ładowarkę, która będzie zgodna z wymaganym przez telefon maksymalnym napięciem i natężeniem. Jeśli podłączysz słabszą ładowarkę, to smartfon nie będzie w stanie wykorzystać pełni możliwości ładowania. Możesz dodatkowo wyposażyć się w ładowarkę samochodową lub powerbanka – ale tu również warto by obsługiwał on taki sam standard co smartfon.